NIE MAMY KOŃCA

20 sierpnia 2011

 

 

Na głównym bulwarze Madrytu pojawił się wczoraj krzyż. Wysoki prawie na 4 metry, szeroki w ramionach na niecałe 2 metry i gruby na jedynie 5 cm. Jan Paweł II oddał go młodzieży w 1984 roku. Rok wcześniej (1983) Kościół obchodził 1950 lecie śmierci Chrystusa na Krzyżu (1950 +33 = 1983). Na zakończenie tych całorocznych obchodów Papież ofiarował młodzieży rzymskiej prosty drewniany krzyż. “Droga młodzieży, na zakończenie Roku Świętego powierzam wam znak tego Roku Jubileuszowego: Krzyż Chrystusa! Nieście go na cały świat jako znak miłości Pana Jezusa do ludzkości i głoście wszystkim, że tylko w Chrystusie umarłym i zmartwychwstałym jest zbawienie i odkupienie”. (Rzym, 22 kwietnia 1984).

Od tamtej pory Krzyż papieski wędrował po całym świecie, bywał także w Polsce (1991), a jego kopia gościła kilka lat temu m.in w Lublinie. Bodajże od spotkania w Paryżu (1997) krzyż pojawia się w trakcie Dni Młodzieży wraz z Drogą Krzyżową, nabożeństwem, które poprzedza finał młodzieżowych spotkań z Papieżami.

Jak Krzyż to i Chrystus. A wraz z Jego Krzyżem kilka ważnych prawd. Człowiek bywa samotny i wydaje mu się, że to koniec. Będziesz samotny, ale to nie koniec. I krzyż Chrystusa potwierdza tę prawdę. Druga ważna prawda – będziesz cierpiał, ale to nie koniec, to też pokazuje Chrystus na krzyżu. I trzecia – umrzesz, ale to nie koniec. Tak było z Chrystusem, tak będzie z tobą. Krzyż daje kilka najważniejszych prawd o naszym życiu. Warto patrzeć na krzyż, aby uwierzyć, że nie mamy końca.

Itinerarium , , , , , , , , ,

Comments are closed.