SŁOWNIK WYRAZÓW OBCYCH

Piątek 6 maja 2011

 

Na całkiem poważnej stronie, niezwykle wziętej specjalistki od marketingu i „kreowania wizerunku w biznesie”, przeczytałem następujący tekst:

Świat jest ciągłą zmianą. Jeśli chcemy dotrzymać tempa zmieniającej się nieustannie rzeczywistości musimy te zmiany mieć na oku, rejestrować, obserwować i kreatywnie dostosowywać do siebie i swoich możliwości.

Świat przyspiesza. Zmiany w dzisiejszym świecie – na każdej płaszczyźnie – zachodzą niewiarygodnie szybko. Nie możemy się przywiązywać do jednej myśli, koncepcji, schematu postępowania, gdyż za chwilę w obiegu już inne idee, koncepcje, projekty są ważne i poszukiwane. Przywiązanie do przestarzałych wzorców, przestarzałe myślenie powoduje, że stoimy w miejscu.

Tylko elastyczność i otwartość na zmiany spowoduje, że osiągniemy wyznaczone cele, jednocześnie czyniąc świat wokół lepszym i piękniejszym .

I pomyślałem, że takie tam archaiczne tezy typu „Nie kradnij”,  „Nie zabijaj”, „Kochaj bliźniego swego jak siebie samego” czy nawet „Szanuj zieleń” ,  od dość dawna uznawane za stałe i nienaruszalne, nie mają szans. W opisie świata zaserwowanego przez specjalistkę od nowoczesnego marketingu, jawi się on jako bezkształtna pulpa, z której każdy może ulepić, co mu się podoba, na dodatek co innego każdego dnia. Ze słownika znikają wówczas takie frazy jak „Na zawsze”, „Tylko ty”, „Do końca życia”, „Nigdy cię nie opuszczę”, „Możesz na mnie polegać”, „Przyjdę jutro, „Daję ci słowo”, „Nic nas nie rozłączy”. Powoli przechodzą do współczesnego Słownika Wyrazów Obcych.

Wędrowcy na Polesiu wiedzą co to jest spleja, trzęsawisko, coś w rodzaju ruchomego, dryfującego dywanu mchów, roślin i ziemi. Niepewne, grząskie, zdradliwe, choć dla oka ładne. Popatrzeć można, wchodzić nie ma sensu.

 

Itinerarium , , , , , , , ,

Comments are closed.