四旬期 [Xixunqi] – Wielki Post w Pekinie

四旬期 – Wielki Post, czyli po prostu “Czas czterech tygodni” rozpoczęty. A popiołem posypywane głowy mieliśmy w niedzielę, w środę ze względu na pracę wiele osób nie mogła dotrzeć do kościoła, więc w kościele chińskim głowy posypywano również w niedzielę.

Po mszy zaczepiła nas grupka młodych Chińczyków, z propozycją uczestnictwa w grupie młodzieżowej. Cotygodniowe spotkania połączone z próbą chóru. Od pszyłego tygodnia zapewne przyjdzie nam (z chęcią i uśmiechem na twarzy) śpiewać podczas mszy w scholce chińskie pieśni. Tak to się Wielki Post rozpoczął.

Rozpoczął się również wydarzeniami w Japonii. I tylko jedno krótkie spostrzeżenie:

większość mediów zagranicznych, w tym polskich, poświęca (co chyba zrozumiałe) większość podawanych informacji tematyce trzęsienia ziemi w Japonii. Jako, że jestem obecnie w Chinach, to przeglądam tutejsze media i … małe zaskoczenie, ponieważ w mediach chińskich panuje pewna drobna różnica – w edycjach angielskojęzycznych pojawia się w pierwszej trójce głównych wiadomości temat Japonii, dopiero potem ogólnonarodowy zjazd Partii Komunistycznej (który teraz się odbywa), natomiast w edycji chińskojęzycznej (tej samej strony internetowej) temat Japonii pokazuje się na czwartym, piątym miejscu, króluje tematyka zjazdu partii i owoców dyskusji poszczególnych delegatów. Czy to przejaw niechęci Chin do Japonii? Być może, bowiem stosunki obu krajów nie mogą być określone jako wzorowe, wręcz przeciwnie. Pojawia się także w Internecie statystyka ile razy i w jakim wymiarze chińscy ratownicy pomagali swoim sąsiadom, podczas katastrof naturalnych:

Cenzura i hierarchizowanie informacji pod względem ważności na najwyższym poziomie tutaj. I tak przeciętny człowiek będzie przekonany, że poza zjazdem Partii nic się nie dzieje na świecie.

Pozdrawiam,

jakub

Pekińskie zapiski , , , , , , , ,

Comments are closed.