WOLNOŚĆ DLA MARZEŃ

Kazanie na Niedzielę Świętej Rodziny

26 grudnia 2010

W wieczór wigilijny białoruska milicja rozpędziła a potem aresztowała kilkadziesiąt osób śpiewających kolędy pod więzieniem, w którym przetrzymywanych jest około 700 przeciwników reżimu Łukaszenki. Na Kubie dopiero po raz dwunasty można było świętować Boże Narodzenie, przywrócone przez Fidela Castro po wizycie Jana Pawła II na wyspie. Wcześniej,  Kuba, ogłoszona oficjalnie państwem ateistycznym, zniosła wszelkie święta religijne. Do dziś ludzie wierzący i przyznający się do swoich przekonań, spotykają się tam z szykanami.

Prócz innych wymiarów, pamiętać trzeba, że zamieszkanie Chrystusa wśród nas, ustanowiło braterstwo pomiędzy wszystkimi ludźmi. Chrystus zjednoczył się z każdym z nas i w naszej rodzinie są Białorusini, Kubańczycy i głodujące dzieci z Czadu. Żałuję, że po Świętach, nastrój radości i otwartości systematycznie nam się obniża, tak jakby Święta coś kończyły. Świętujemy, tak myślę, aby nabrać sił i „wracać inną drogą” (przypadek Mędrców), czyli żyć już inaczej. Braterstwo międzyludzkie, zainicjowane w Betlejem, wymaga umieszczenia w sercu tych wszystkich ludzi, którym brakuje chleba, wody, lekarstw, dachu nad głową i wolności.

Do dnia Bożego Narodzenia wiele rzeczy wydawało się pstrym marzeniem, ale od tamtego dnia wszystko jest możliwe. Marzenie o wolnej i solidarnej rodzinie ludzkiej nie musi być utopią. W ogóle, pamiętajmy, że od Bożego Narodzenia wszystkie ludzkie pragnienia i marzenia są już uwolnione i mogą się spełnić.

LITURGIA SŁOWA

(Syr 3,2-6.12-14)

Pan uczcił ojca przez dzieci, a prawa matki nad synami utwierdził. Kto czci ojca, zyskuje odpuszczenie grzechów, a kto szanuje matkę, jakby skarby gromadził. Kto czci ojca, radość mieć będzie z dzieci, a w czasie modlitwy swej będzie wysłuchany. Kto szanuje ojca, długo żyć będzie, a kto posłuszny jest Panu, da wytchnienie swej matce: Synu, wspomagaj swego ojca w starości, nie zasmucaj go w jego życiu. A jeśliby nawet rozum stracił, miej wyrozumiałość, nie pogardzaj nim, choć jesteś w pełni sił. Miłosierdzie względem ojca nie pójdzie w zapomnienie, w miejsce grzechów zamieszka u ciebie.

(Ps 128,1-5)

REFREN: Błogosławiony, kto się boi Pana

Błogosławiony każdy, kto się boi Pana,
kto chodzi Jego drogami.
Bo z pracy rąk swoich będziesz pożywał,
szczęście osiągniesz i dobrze ci będzie.

Małżonka twoja jak płodny szczep winny
we wnętrzu twojego domu.
Synowie twoi jak sadzonki oliwki
dokoła twojego stołu.

Oto takie błogosławieństwo dla męża,
który boi się Pana.
Niechaj cię Pan błogosławi z Syjonu,
oglądaj pomyślność Jeruzalem przez całe swe życie.

(Kol 3,12-21)

Jako więc wybrańcy Boży – święci i umiłowani – obleczcie się w serdeczne miłosierdzie, dobroć, pokorę, cichość, cierpliwość, znosząc jedni drugich i wybaczając sobie nawzajem, jeśliby miał ktoś zarzut przeciw drugiemu: jak Pan wybaczył wam, tak i wy! Na to zaś wszystko /przyobleczcie/ miłość, która jest więzią doskonałości. A sercami waszymi niech rządzi pokój Chrystusowy, do którego też zostaliście wezwani w jednym Ciele. I bądźcie wdzięczni! Słowo Chrystusa niech w was przebywa z /całym swym/ bogactwem: z wszelką mądrością nauczajcie i napominajcie samych siebie przez psalmy, hymny, pieśni pełne ducha, pod wpływem łaski śpiewając Bogu w waszych sercach. I wszystko, cokolwiek działacie słowem lub czynem, wszystko /czyńcie/ w imię Pana Jezusa, dziękując Bogu Ojcu przez Niego. Żony bądźcie poddane mężom, jak przystało w Panu. Mężowie, miłujcie żony i nie bądźcie dla nich przykrymi! Dzieci, bądźcie posłuszne rodzicom we wszystkim, bo to jest miłe w Panu. Ojcowie, nie rozdrażniajcie waszych dzieci, aby nie traciły ducha.

(Kol 3,15a.16a)

Sercami waszymi niech rządzi Chrystusowy pokój, Słowo Chrystusa niech w was przebywa z całym swym bogactwem.

(Mt 2,13-15.19-23)

Gdy Mędrcy odjechali, oto anioł Pański ukazał się Józefowi we śnie i rzekł: Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i uchodź do Egiptu; pozostań tam, aż ci powiem; bo Herod będzie szukał Dziecięcia, aby Je zgładzić. On wstał, wziął w nocy Dziecię i Jego Matkę i udał się do Egiptu; tam pozostał aż do śmierci Heroda. Tak miało się spełnić słowo, które Pan powiedział przez Proroka: Z Egiptu wezwałem Syna mego. A gdy Herod umarł, oto Józefowi w Egipcie ukazał się anioł Pański we śnie, i rzekł: Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i idź do ziemi Izraela, bo już umarli ci, którzy czyhali na życie Dziecięcia . On więc wstał, wziął Dziecię i Jego Matkę i wrócił do ziemi Izraela. Lecz gdy posłyszał, że w Judei panuje Archelaos w miejsce ojca swego, Heroda, bał się tam iść. Otrzymawszy zaś we śnie nakaz, udał się w strony Galilei. Przybył do miasta, zwanego Nazaret, i tam osiadł. Tak miało się spełnić słowo Proroków: Nazwany będzie Nazarejczykiem.

Itinerarium , , , , , , , , , , ,

Comments are closed.