Duchota

W młodości rzadko wyjeżdżałem zagranicę. W PRL nie było to takie proste. Gdy komunizm padł, jeździłem już znacznie częściej – żeby zobaczyć trochę świata. Ale od kilku lat staram się wyjechać kiedy tylko mogę. Nie przepuszczę żadnej okazji. Nie tylko po to, żeby zobaczyć jeszcze trochę więcej.

Po prostu mi duszno.

Spoza kruchty , , , , ,

Comments are closed.