Międzyturze

Miesiąc temu byłem na konferencji naukowej i trafiłem na całkiem ciekawy referat. Słuchałem więc dość pilnie, bo ciekawe referaty wcale nie są na porządku dziennym.

Niestety dla siedzącej obok mnie pani profesor referat chyba ciekawy nie był, bo cały czas opowiadała mi, jak to dzisiejsza młodzież (nawet studencka!) zupełnie nieprawidłowo używa różnych słów. Szczególnie raziło ją używanie słowa „masakra” w zupełnie odmiennym od słownikowego znaczeniu.

Ponieważ chciałem słuchać referatu, w końcu przestałem kiwać głową i powiedziałem: – Pani profesor, ja myślę, że oni się rozumieją. I przecież o to chyba głównie chodzi.

Opowiadam tę historyjkę, bo cóż z tego, że używamy słów we właściwym znaczeniu, skoro i tak się nie rozumiemy. Niektórzy z nas nawet się starają, ale nic z tego. Nie rozumieją. Ja też.

Piszę to między turami, stąd międzyturze. Skoro jest Międzygórze, to i międzyturze może być.

Jan Pleszczyński

Spoza kruchty , , , , ,

Comments are closed.