SKŁADANIE W JEDNO CIAŁO

Bezrobocie – problem społeczny numer jeden. Rosnąca liczba więźniów, bezdomnych, dzieci ulicy, alkoholików, samobójców (i chętnych do takiego czynu), to kolejne kwestie pilne społecznie, z którymi nie wiadomo jak sobie poradzić. I o których rzadko się mówi (bo kryzys, wybory, okres urlopowy za pasem).

Czytam Ewangelię (list św. Pawła do Koryntian, pierwszy):

Gdy cierpi jeden członek, współcierpią wszystkie inne członki; podobnie gdy jednemu członkowi okazywane jest poszanowanie, współweselą się wszystkie członki. Wy przeto jesteście Ciałem Chrystusa i poszczególnymi członkami.

Wpychanie ludzkich nieszczęść w kategorie „problemów społecznych” uwalnia nas od odpowiedzialności za nie, bo problemami społecznymi powinny zajmować się ministerstwa, samorządy i opieka społeczna.

Ciało Chrystusa jest dziś rozerwane, podzielone i poszatkowane. My w szczęśliwym świecie, najedzeni, opici, wybawieni i udobruchani, oni w „tamtym świecie”, obojętnie jak go nazwać „za murami”, „hol dworca PKP”, „brudna ulica za cukrownią”. My w kościołach i kawiarniach, na Internecie i w dobrych autach, oni zbierają puszki po piwie (przez nas wypitym), rzadko się myją i wybijają szyby w kioskach.

Bodaj najpilniejszym zadaniem uczniów Chrystusa dziś, jest zszywanie Jego Ciała, składanie Jego Ciała w jedno, przekraczanie granic naszego i „tamtego” świata, aby tworzyć jedną wspólnotę.

Itinerarium , , , , , , ,

Comments are closed.