Odszedł od zmysłów (Mk 3,20-21).
Zwariował. Odbiło mu. Oszalał. Stuknięty.
Demoralizował lud. Kumplował się z mętami. Kobiety nieciekawego autoramentu miały z nim bliski kontakt. Wchodził w konflikt z prawem. Atakował autorytety religijne i polityczne. Burzył tradycję i wprowadzał zamęt w szanowanych dotąd obyczajach.
Taka jest cena bycia sobą, nawet w przypadku Syna Bożego. A ty się tak bardzo martwisz, gdy powiedzą o tobie: wariat, albo dziwak, albo fanatyk, albo dewot, albo głupek.