WYTWÓRCOM DECYBELI NA POHYBEL

Nie rób tyle hałasu! Upominano Cię tak w dzieciństwie? Słusznie. Hałas jest zbędnym wydawaniem energii, przez hałasującego – ale także ci, którzy są rażeni hałasem muszą zużyć sporo energii (i czasu), aby jakoś funkcjonować z hałasem.

Nie rób tyle hałasu! To trzeba dziś powtarzać twórcom hałasu – w polityce, mediach, życiu publicznym i kulturalnym. Ponieważ zaś na świecie trwają różne kampanie na rzecz ograniczenia szkodliwości hałasu, proponuję je rozciągnąć także na przestrzeń życia wspólnego. Dla niektórych hałasowanie jest jedyną metodą zaistnienia – dotkliwie odczuwamy to w polityce i kulturze, gdzie nader często spotykamy persony, które poza hałasowaniem niczego innego nie potrafią.

Jest też spora grupa ludzi – mamy chyba dość przykładów z naszego otoczenia – która potwierdza sens swojego istnienia w paradygmacie decybeli. Im więcej ich emitują tym bardziej – tak myślą – istnieją. Od niewinnego na pozór „Zobacz, co sobie kupiłam”, przez „Słyszałeś co mówili w radio?”, przez niemal koński stukot podkutych butów, po raptowne ruszanie z piskiem opon i serię najdziwniejszych sygnałów w aparatach komórkowych. Gdyby przestali emitować decybele, staliby się – w ich mniemaniu – szarymi jednostkami w tłumie. Zbyt szarymi.

Błogosławieni cisi. Oni posiądą ziemię.

PS. Od jutra zapraszamy do dwóch wędrówek. Jedna, po całym świecie, aby dotknąć miejsc konfliktów i wojen (tak będziemy czynić do 24 grudnia, gdy zagościmy w Betlejem). Towarzyszyć będą nam mapy – realna w kościele Ducha Świętego, i wirtualna na naszych stronach internetowych. Druga wędrówka, niemal wzorem „Drabiny Jakubowej”, prowadzić będzie nas drogą zjednoczenia z Bogiem. Zapraszamy do pięknego przeżycia Adwentu!

Itinerarium , , , , , , , , ,

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.