Kazanie na niedzielę 22 sierpnia AD 2004
– Przecież jadaliśmy i piliśmy z tobą!
Na ulicach naszych nauczałeś!
– Nie wiem skąd jesteście. Odstąpcie ode mnie!
Pan domu wstał i drzwi zamknął. Kto zdążył, nie zwlekał, nie opóźnił się, nie marudził i nie ociągał się,
ten – przez ciasne drzwi – wszedł do Domu.
Inni jeszcze zbierali stare rupiecie, pakowali po brzegi walizki i plecaki,
sprawdzali ostatnie wyciągi z banku, myli auta i dobierali stroje do koloru butów.
A diabeł starą śpiewkę do ucha nuci:
Zdążysz jeszcze, masz czas! Po co się śpieszyć? Może jutro.
Szatańskie trzy słówka:
KIEDYŚ
PÓŹNIEJ
JUTRO
I jedno Boże słowo:
TERAZ