TAJEMNICE WSPÓŁCZESNE

Wyprzedziło mnie znakomite auto, sześciocylindrowy krążownik szos. Potem mijałem nowobogackie wille na obrzeżach miasta. Wracając wciąż miałem w oczach neony otwartych długo w noc supermarketów.

Gdyby nie różaniec w palcach prawej ręki, pomyślałbym, że nie warto już troszczyć się o zbawienie.

 

Itinerarium

Comments are closed.