Kruchta prawie nie wysłana

Ta kruchta mogła wzbogacić mój prywatny folder „kruchty niewysłane”. Wcale nie z powodu zawartości. Bo jeśli chodzi o treść, to moja żona, pełniąca od zawsze funkcję kruchcianego cenzora, tylko wzruszyła ramionami i dała imprimatur. Ale co mogła zrobić? Przecież nie ocenzuruje listu biskupów. „O co ci chodzi? Ja się niczego innego nie spodziewałam” – powiedziała.

A ja chciałem tylko dać link:

http://info.wiara.pl/doc/743382.Milosc-nigdy-nie-umiera

Tak miała wyglądać dzisiejsza kruchta.

Ks. Tischner mówił, że jedna kropla potrafi zatruć szklankę krystalicznie czystej wody. Brakuje ks. Tischnera. I nie tylko jego.

 

Spoza kruchty , , , , ,

Comments are closed.