Sobota 5 lutego 2011
Jeden pan poskarżył się pisemnie (słyszałem to na własne uszy w radiu!) zarządowi bogatego banku, że musiał długo stać w kolejce do kasy, a personel bankowy odmówił mu możliwości skorzystania z toalety. Pan chciał zrobić siusiu.
Bank odpisał swojemu klientowi, że jego zadaniem jest świadczenie usług finansowych, a nie jakichkolwiek innych.
No właśnie, pomyślałem sobie. Jedną z usług finansowych, za które bank pobiera nasze pieniądze są przelewy. Dlatego proponuję, aby bank wybudował toaletę. I pobierał opłatę za dokonanie przelewu. Także tego, dokonywanego przez klienta w toalecie.