Jedna z moich polonistek nisko oceniała wypracowania rozwlekłe, tłumacząc, że krótko i zwięźle jest najlepiej.
Pal diabli rozwlekłe wypracowania, gorzej jak komuś życie się wlecze, syczy nudą i mielizną. Jeśli uczciwie poddacie analizie swoje życie, bez trudu znajdziecie w nim mnóstwo rzeczy niepotrzebnych. Niepotrzebnych rozmów, spotkań, wizyt, wyjazdów, wydatków i oczywiście przedmiotów. Wciągają nas puste i złe rozmowy, tracimy czas na nic nie warte spotkania. Dużo wydaliśmy na bzdety i głupoty, z naszych szaf możemy spokojnie wyrzucić połowę ubrań i tyleż samo butów. Wszystko przez to, że nie mamy nawyku pilnowania się i odrzucania tego, co zupełnie niepotrzebne. To jedna z przyczyn, dlaczego życie się nam wlecze.
Druga jest taka, że wciąż nie robimy tego, co powinniśmy robić, a jedynie dryfujemy w przypadkowych konstelacjach zdarzeń. A całkiem poważna część z nas, jeszcze nie zadała sobie trudu ustalenia, co jest dla nas ważne. A to warunek konieczny, aby zacząć żyć według tego, co ważne.
Dobre i mądre życie, ma rytm i tempo wyznaczane przez rzeczy potrzebne i ważne. Takie życie chwali samo przez się Pana Boga, ludziom daje wiele pożytku a i nam przynosi wielką uciechę.