CO CI MÓWI GŁOS

Można jeszcze znaleźć i napawać się świeżymi zapachami. Pachnie drugi i trzeci pokos koszonego siana.

Kukurydza, choć nie częsta na naszej ziemi, dojrzewa powoli i twardnieje w kolbach. I pachnie świeżo, zieleni się także wybitnie na tle szarzejących się traw.

Dla lisów idą trudniejsze dni, bo ich letnia stołówka dostarcza coraz mniej wiktuałów. Wszystko, co lis lubi, nauczyło się już latać i szybko biegać, mowa o ptakach i zajączkach. Lepsze dni dla dzików, bo pełnię osiągnęły ziemniaki, przysmak nadzwyczaj urodziwy.

Bociany już zwarte i gotowe lada dzień wirować i dać się porwać wiatrom południowym. Żurawie także namawiają się na bagnach, za miesiąc czmychną w kluczach. Jelenie szlifują wieńce na wrześniowe gody.

Wszystko to w ruchu, jakiejś euforii, zajęte pracą, radosne, żwawe. Każde ze stworzeń słucha swoich wewnętrznych głosów. Może poza człowiekiem, który zapomina, że najważniejsze brzmi w jego wnętrzu.

Itinerarium , , , , , , , , ,

Comments are closed.