Środa 15 kwietnia 2015
O nierozumni! Jak nieskore są wasze serca do wierzenia! Taką reprymendę otrzymało dwóch uczniów od Chrystusa po zmartwychwstaniu.
Po wydarzeniach na Golgocie opuścili Jerozolimę, sprawa wydawała im się skończona, „rozmawiali z sobą o tym wszystkim, co się wydarzyło.” Rozumowali dość sensownie: „niektóre z naszych kobiet przeraziły nas: były rano u grobu, a nie znalazłszy Jego ciała, wróciły i opowiedziały, że miały widzenie aniołów, którzy zapewniają, iż On żyje. Poszli niektórzy z naszych do grobu i zastali wszystko tak, jak kobiety opowiadały, ale Jego nie widzieli”. I wtedy słyszą, że są nierozumni (dosłownie – „głupi”) oraz nieskorzy do wierzenia (dosłownie „leniwi”).
Diagnoza Jezusa, nierozumni i nieskorzy do wiary, pozostaje aktualna. Ucieczka od rozumu (nierozumność) oraz lenistwo (objaw „pełnego brzucha’), przesuwają dziś zmartwychwstanie w sferę spraw mało ważnych. Myśl o tej prawdzie przemknie nam dwa razy do roku, w Wielkanoc i na Zaduszki. Przemknie.
Cytaty z Ew. św. Łukasza 24, 13-25