Poniedziałek 6 kwietnia 2015
W starym i znanym (ale dobrym) żydowskim dowcipie kolega skarży się drugiemu, że jego żona mówi. Ten go pociesza, że każda żona mówi.
– Ale moja to mówi, mówi i mówi i nigdy nie mówi o czym mówi …
Gdyby nie rozmowne kobiety informacja o pustym grobie i zmartwychwstałym Chrystusie nie obiegłaby szybko Jerozolimy. Apostołowie byli – delikatnie ujmując – sceptyczni: „słowa te wydały im się czczą gadaniną i nie dali im wiary” (relacja św. Łukasza) i „nie chcieli wierzyć” (wg Marka).
Główną rolę w opowiadaniu o zmartwychwstałym Chrystusie odegrała Maria Magdalena – „poszła i oznajmiła o tym, którzy byli z Nim”. Była w towarzystwie przynajmniej dwóch koleżanek – „pośpiesznie oddaliły się od grobu, z bojaźnią i wielką radością, i pobiegły oznajmić to Jego uczniom”, „oznajmiły to wszystko Jedenastu i wszystkim pozostałym”.
Po kobietach wieść o zmartwychwstaniu zaczęli opowiadać Apostołowie, potem ich uczniowie. Ta radosna i niesamowita wieść opowiadana jest do dzisiaj. Zaczęło się jednak od rozmownych kobiet. I Bogu dzięki.
Gdy anioł przemówił do niewiast, one pospiesznie oddaliły się od grobu z bojaźnią i wielką radością i biegły oznajmić to Jego uczniom. A oto Jezus stanął przed nimi i rzekł: “Witajcie”. One zbliżyły się do Niego, objęły Go za nogi i oddały Mu pokłon. A Jezus rzekł do nich: “Nie bójcie się. Idźcie i oznajmijcie moim braciom: niech idą do Galilei, tam Mnie zobaczą”. (Mt 28, 8 – 10)
23 responses to ROZMOWNE BABY WIELKANOCNE