Środa 25 lutego 2015
Znacie zapewne wiele niezwykłych katedr i sanktuariów, w Polsce i na świecie. Notre Dame, katedra św. Piotra w Kolonii, NMP w Strasburgu, Sagrada Familia w Barcelonie, wiele innych.
Rzadko albo wcale odwiedzamy żywe sanktuaria obok nas. Pamiętam jak 15 lat temu, na Jubileusz roku 2 000, Jan Paweł II zarządził, że jubileuszowy odpust można uzyskać udając się z pielgrzymką do Rzymu lub Ziemi Świętej. Mało kto doczytał, że można również ten sam odpust uzyskać odwiedzając chorego, więźnia, samotnego czy niepełnosprawnego (całość – na końcu w odnośniku). Ale co to za atrakcja odwiedzić szpital w porównaniu z Jasną Górą?
Nie wiem czy zachęcę kogokolwiek z was do pielgrzymki do żywych sanktuariów obok nas. Papież („nasz papież”) nazwał to „pielgrzymką do Chrystusa” i nową ewangelizacją.
Czyż taki styl bycia nie stałby się największą i najbardziej skuteczną formą głoszenia dobrej nowiny o Królestwie Bożym? Bez tak rozumianej ewangelizacji, dokonującej się przez miłosierdzie i świadectwo chrześcijańskiego ubóstwa, głoszenie Ewangelii — będące przecież pierwszym nakazem miłosierdzia — może pozostać nie zrozumiane i utonąć w powodzi słów, którymi i tak jesteśmy nieustannie zalewani we współczesnym społeczeństwie przez środki przekazu. Miłosierdzie czynów nadaje nieodpartą moc miłosierdziu słów. (NMI 50).
Chorzy, więźniowe, uchodźcy, samotni, niepełnosprawni. Tyle sanktuariów z żywym Chrystusem czeka na nasze odwiedziny.
Wspomniany dekret:
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WR/inne/jubileusz2000_rozporz_29111998.html
12 responses to SANKTUARIA NIEODWIEDZANE