Niedziela 11 listopada 2012
Ten cholerny mózg tylko pryskał dookoła. Niejeden mózg, ale zapewne kilkanaście. To były mózgi małych żydowskich dzieci, których ciała gestapowcy roztrzaskiwali na brzozach i sosnach w lesie koło Piaśnicy. Zęby i włosy dzieci znajdowano w pniach drzew jeszcze po wojnie. To było 11 listopada 1939 roku, sobota, Święto Niepodległości. Dzieci żydowskie tuliły się do Alicji Kotowskiej, niespełna 40-letniej polskiej zakonnicy, zmartwychwstanki. Siostra otrzymała przywilej strzału w tył głowy i łaskę nagłej śmierci.
„Ten cholerny mózg tylko pryskał dookoła” – tak mówili kaci, niemieccy żołnierze z Komanda numer 16, a słyszał to Józef Lemke, mieszkaniec Wejherowa, w knajpie Danziger Hoff w sobotę 11 listopada 1939. Opowiedział o tym już po wojnie. Tego dnia Niemcy odpoczywali i popijali po ciężkiej robocie, strzelali od 5 rano do 3 po południu. W sumie zamordowali w tę sobotę 314 osób. Prowadzili ich do lasu piątkami. Najwięcej ofiar było z Gdyni, ponad 120. Potem jeszcze 34 księży z tzw. powiatu morskiego, czyli gdańskiego i jeszcze 9 jezuitów ze słynnego gimnazjum w Gdyni. Byli także lekarze, sędziowie, kupcy, rzemieślnicy, urzędnicy, nauczyciele. Było kilkanaście dzieci żydowskich i siostra Alicja, zmartwychwstanka.
„Niech zginą polskie psy! Musimy tych zawszonych Polaków wytępić począwszy od kołyski!” – tak w końcu września 1939 roku nawoływał Albert Forster, niemiecki aktywista z Gdańska podczas wiecu w Wejherowie. I tak polskie psy ginęły w lesie pod Piaśnicą. Dokładnie nie wiadomo ilu, szacuje się, że między 12.000 a 14.000, wszyscy od października 1939 do kwietnia 1940 r. Wiadomo, że w Święto Niepodległości, 11 listopada 1939 roku zamordowano polskich psów 314. Nie tylko polskich, bo i żydowskich, dzieci. I polską zakonnicę, teraz już błogosławioną, Alicję Kotowską.
Siostra Alicja (Maria Jadwiga) Kotowska od 1934 roku była dyrektorką gimnazjum i liceum w Wejherowie oraz przełożoną klasztoru w tym mieście. Wrogiem hitlerowców była dlatego, że uczyła dzieci i młodzież miłości do Polski i do Boga. Niemcy chcieli jak najszybciej zgermanizować Pomorze i zaraz po wybuchu wojny podjęli akcję „Sprzątnąć polską inteligencję”. Sprzątali strzelając w tył głowy. Kiedy w 1944 roku czuli już porażkę, odkopali jeszcze raz groby rozstrzelanych i palili ich szczątki chcąc zatrzeć ślady zbrodni. Podpalenia były prawie całkowicie skuteczne. Prawie, bo w czasie ekshumacji ofiar w 1946 roku, w jednej z mogił, w grobie numer 7, odnaleziono duży czarny różaniec, jaki siostry zmartwychwstanki noszą przy pasku oblekającym habit. W Święto Niepodległości, 11 listopada1939 roku, w Wejherowie, tylko jedna polska siostra miała na sobie taki różaniec. Błogosławiona Alicja Kotowska.
Donosy na polskość siostry Alicji składał Polak, Franciszek Pranga, woźny w wejherowskiej szkole. Przed możliwym aresztowaniem zakonnicy, ostrzegała ją Niemka, Anna Schiebe, żona właściciela pobliskiego tartaku i matka jednej z uczennic liceum prowadzonego przez Zmartwychwstanki. Taki splot zdarzeń. Ostatnie słowa siostry Alicji, wypowiedziane we wtorek 24 października, tuż po aresztowaniu, brzmiały: „Wszystko przebaczam Franciszkowi!”.
Sobota 11 listopada 1939 roku. Wczesny ranek. Z wejherowskiego więzienia Niemcy wywożą na rozstrzelanie w Piaśnicy kolejne ofiary. Na dziedzińcu więzienia stoi gromadka wystraszonych dzieci żydowskich, nie rozumieją co wrzeszczą do nich hitlerowscy żołnierze. Aleksander Jankowski, inny więzień, widzi jak siostra Alicja podbiega do dzieci i spokojnie szepce: „Nie bójcie się dzieci! Pan Bóg was kocha i czeka na was w niebie!” Pan Jankowski zapamiętał, że ośmielona gromadka spokojnie weszła do ciężarówki za tą dobrą, uśmiechniętą panią. Polsko – żydowska przyjaźń na dwie godziny przed śmiercią.
Dzisiaj, do zapomnianej Piaśnicy pójdzie mała pielgrzymka Kaszubów. Żeby modlić się za Niepodległą Polskę. Jedenastego Listopada. I Ty, zapomniana siostro Alicjo, męczennico, módl się za naszą Polskę, wolną, niepodległą. Razem z małymi żydowskimi dziećmi, których małe mózgi roztrzaskane były o brzozy i sosny w Piaśnicy. W Święto polskiej Niepodległości.
Kazanie w wersji dźwiękowej na www.itinerarium.pl
Pingback: POLSKIE I ŚWIĘTE | Itinerarium
Pingback: A KTO JEST PATRONKĄ POLSKICH TEŚCIOWYCH? | Itinerarium