KOLOROWA PRAWDA O NA

S
Poniedziałek 8 października 2012

Zrobiło się naprawdę kolorowo za sprawą głównie klonów i octowców, ale przecież dęby, brzozy, topole i lipy też dorzucają coś do tych feerii. W naszej szerokości geograficznej zaczęły królować żółcie, złota, brązy, czerwienie i brunatności. A wszystko to intensywne, żywe i zwiewne. I jeszcze żółć, kiedy nabrzmiewa, przeistacza się w delikatną czerwień, a ta zaraz brązowieje lub złoci się! Przepięknie!
Ponieważ rzadko wychylamy nosy za miasto, błędnie mniemamy, że jest szaro, buro i smutno. I bezwiednie dajemy minom (a czasem i sercom) wyraz ponury, zmarszczony i popielaty.
Kolorów mamy w sobie dziesiątki. Umiemy się przecież wzruszyć (głęboko), odziać w łagodność bez żadnych ostrych krawędzi, wznieść na wspaniałomyślność i nikogo o nic złego nie podejrzewać. Umiemy trysnąć hojnością i dać trzy razy więcej niż wynika ze zwykłej sprawiedliwości, umiemy też żyć nie tylko po dobroci ale nawet dobrotliwie. Kto wie, może nawet i złoty kolor pokory mamy; mamy, ale nie używamy.
Świat jest o wiele piękniejszy niż to się z pozoru wydaje. Ludzie są dużo lepsi niż o nich myślimy. W końcu każdy z nas to ciepły, kolorowy i radosny anioł. Taki anioł, co może odwrócić złe losy całego świata na barwne szczęście wszystkich. Wypróbujcie od zaraz.

Itinerarium , , , , , , , , , ,

3 responses to KOLOROWA PRAWDA O NA


Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.