Życzenia na AD 2011

Bardzo trudno mi wymyśleć jakieś życzenia noworoczne, które byłyby szczere, a przy tym niebanalne. Trudno mi nawet zachować standardy i wszystkim życzyć wszystkiego najlepszego.

Naprawdę trzeba być świętym (albo ks. MP, co mniej więcej na jedno wychodzi – a przy okazji składam mu najlepsze życzenia imieninowe), żeby dobrze życzyć ludziom, których się po prostu organicznie nie znosi, których się unika, omija szerokim łukiem na ulicy, na widok których zmienia się kanał w telewizji. A w roku, który właśnie się skończył ludzi, na których tak reaguję, zdecydowanie przybyło. Myślę, że nie jestem w tym specjalnie oryginalny, że nie tylko ja tak mam. Wiem zresztą, że i ja znalazłem się na liście ludzi niestrawnych dla wielu osób. I wcale nie chcę, żeby oni życzyli mi czegokolwiek.

Więc jedyne nieobłudne życzenia, które mogę dziś złożyć brzmią tak: Obyśmy w 2011 roku i w następnych latach nigdy nikomu nie życzyli wszystkiego najgorszego. Ale obawiam się, że to życzenie bardzo trudne do spełnienia.

Spoza kruchty , , , ,

Comments are closed.