Gdyby jakiś Marsjanin tylko w mediów masowych wiedział, co to jest samolot, na pewno pomyślałby, że to taka latająca maszyna, która się rozbija, a jeśli jakimś cudem nie, to zrzuca bomby.
To nie jest historyjka antymedialna. Jest jak najbardziej pro. Wiedza medialna jest bardzo potrzebna, a w dzisiejszych czasach chyba nawet konieczna. Tylko nie może być jedyną wiedzą, jaką mamy.
Dlatego nie ma co się przejmować nowymi komentarzami w Internecie, nowym zespołem w Sejmie, nowymi solidarnymi i nowymi obrońcami z Krakowskiego Przedmieścia. A nawet milczeniem tych, którzy milczeć nie powinni (ale mi w kruchcie nie wypada o nich pisać). Oni już tak mają.
A świat jest dużo, dużo większy i ciekawszy.
Jan Pleszczyński